Narzędzia Black&Decker coraz częściej można spotkać na półkach sklepów z narzędziami i w warsztatach majsterkowiczów z całej Polski. W sumie to nie ma się czemu dziwić – firma Black Decker zaciekle walczy ze swoją konkurencją w segmencie budżetowych elektronarzędzi. Czy zatem sprzęty tej firmy powinny znaleźć się także na Twoim wyposażeniu?
Black&Decker - historia firmy
Przedsiębiorstwo Black&Decker zostało założone w 1910 roku w amerykańskim miasteczku Towson położonym w hrabstwie Baltimore. Początkowo zajmowało się produkcją maszyn wyrobniczych dla przemysłu spożywczego, ale szybko zaczęło pracować nad własnymi projektami elektronarzędzi.
Jednym z takich projektów był elektryczny przyrząd do wiercenia z chwytem pistoletowym, czyli znana dzisiaj każdemu klasyczna wiertarka. To właśnie ten wynalazek był motorem napędowym Black&Decker. Firma zyskała wtedy grono oddanych klientów i środki na dalsze rozwijanie swojego biznesu.
Black&Decker w czasach swojej największej świetności oprócz elektronarzędzi zajmowało się także produkcją narzędzi ręcznych dla majsterkowiczów, a także wszelkiego rodzaju śrub oraz kompletnych systemów montażowych.
W 2010 roku doszło do fuzji Black&Decker z innym amerykańskim potentatem narzędziowym – firmą Stanley. W rezultacie założona została spółka Stanley Black&Decker Inc., notowana na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Kolejną ważną datą w historii Black&Decker jest rok 2014, w którym to zarząd firmy postanowił odświeżyć jej wizerunek. W efekcie znaczek „&” został zastąpiony znakiem „+”, a czcionka w nazwie marki została zmieniona, by lepiej pasować do innych firm wchodzących w skład spółki.
Porównanie marki Makita i Black&Decker
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, narzędzia Black&Decker to sprzęt kierowany raczej do majsterkowiczów, o czym doskonale świadczy jego cena. Nie oznacza to jednak, że elektronarzędzia B+D są niskiej jakości – wręcz przeciwnie! Owszem, nie uświadczymy w nich tylu bajerów, ile mają w sobie najwyższe modele Makity, ale tak naprawdę mało kto potrzebuje 6Ah oraz napięcia 40V do domowych zastosowań.
Warto również wspomnieć o technologii Black Decker Multievo, która sprawia, że jedno elektronarzędzie może pełnić rolę kilku innych. Możliwe jest to dzięki innowacyjnemu systemowi, w którym narzędzie Multievo pełni rolę serca napędzającego szereg wymiennych modułów. Wśród takich „przystawek” znajdziesz między innymi wiertarko-wkrętarkę, piłę szablastą, frezarkę górnowrzecionową, szlifierkę oscylacyjną, wyrzynarkę, a nawet zakrętarkę udarową i kompresor samochodowy.
Ostateczne starcie – Makita vs Black Decker? Jeśli oczekujesz najwyższej wydajności oraz najnowocześniejszych bajerów, to wybierz japońską Makitę, jeśli jednak majsterkujesz okazjonalnie lub potrzebujesz zapasowych elektronarzędzi, to Black&Decker będzie dobrym wyborem.
Młotowiertarka Black&Decker i Bosch
Na tle swojej konkurencji ciekawie wypada również młotowiertarka Black&Decker. Model KD1250K został wyposażony w elektropneumatyczny układ udarowy, który zapewnia do 4100 udarów na minutę, a energia każdego z nich wynosi aż 3,5 J. Co w tym wszystkim najlepsze? Black&Decker jest ponad dwukrotnie tańszy od porównywalnego modelu młotowiertarki Bosch. Dzięki temu Black&Decker doskonale sprawdzi się do domowych zastosowań, pomagając Ci rozprawić się nawet z najtwardszym materiałem budowlanym.
Co zatem wybrać Black & Decker vs Bosch? Oczywiście, niższa cena skazuje Cię na kilka kompromisów, ale jeśli nie prowadzisz własnej firmy budowlanej, to narzędzia Black&Decker mogą być bardzo kuszącą opcją.
Karcher czy Black & Decker - która marka jest lepsza?
Myjka Black Decker to bardzo uniwersalne urządzenie, które pomoże Ci zapanować nad czystością Twojego domu, samochodu oraz innych elementów wyposażenia. Nieco prostsze modele oferują ciśnienie robocze w wysokości 120 barów, podczas gdy najlepsze sprzęty Black&Decker zapewniają aż 200 barów.
Zatem, jak myjki ciśnieniowe B+D wypadają na tle największego konkurenta, firmy Karcher? Black Decker ze względu na niższą cenę może być świetną alternatywą dla niemieckiego przedsiębiorstwa. Niestety, cieszą się one stosunkowo niską popularnością, dlatego w razie ewentualnych usterek może być ciężko znaleźć części zamienne do myjek Black&Decker.