Opryskiwacz ogrodowy to narzędzie niezbędne dla każdego ogrodnika. Sprawdzi się przy szeregu bardzo różnych zabiegów pielęgnacyjnych roślin. Sprawdzamy, jak dzielimy opryskiwacze ogrodowe oraz na co zwrócić uwagę przy wyborze tego uniwersalnego narzędzia, żeby był to sprzęt optymalny do potrzeb i wymagań, jakie stawia przed nami w tym obszarze działka.
Jakie zastosowanie mają opryskiwacze ogrodowe?
Zanim podzielimy opryskiwacze ogrodowe, najpierw odnieśmy się do zastosowania tego uniwersalnego narzędzia, które jest niezbędne w mniejszym ogrodzie, na większej działce czy plantacji. Jak nie trudno się domyślić, opryskiwacz ogrodowy posłuży przede wszystkim przy różnego rodzaju zabiegach pielęgnacyjnych.
Tak więc z opryskiwacza możemy skorzystać, jeżeli chcemy spryskać rośliny wodą, również w domu. W tym przypadku powinniśmy wykorzystać opryskiwacz ogrodowy ręczny. Samo zraszanie roślin, szczególnie w mieszkaniu jest o tyle istotne, że przez liście rośliny wyparowuje nawet 90 proc. wody. Sprzęt taki pomoże więc zadbać o wysoki poziom wilgotności.
Oczywiście rozpylacz ogrodowy posłuży również przy zabezpieczaniu roślin przed chwastami oraz szkodnikami. W tym obszarze z tego narzędzia ogrodowego korzystamy przy rozpylaniu środków ochrony roślin. W końcu opryskiwacz do roślin pomoże rozpylić nawóz, który rozprowadzimy równomiernie po całej powierzchni.
Oprócz tego przynajmniej niektóre takie narzędzia przydają się do nietypowych i specjalnych czynności pielęgnacyjnych. Pierwsze, co przychodzi tutaj na myśl, to bielenie drzew. To czynność, jaką wielu ogrodników wykonuje przed zimą, aby od kory pnia odbijała się część promieni słonecznych. Kora mniej się wówczas nagrzewa i nie podlega dużym wahaniom temperatury, a drzewo nie ulega uszkodzeniom mrozowym.
Jak wybrać opryskiwacz ogrodowy?
Opryskiwacz to obowiązkowe wyposażenia każdego ogrodnika. To sprzęt niezbędny w małym ogródku, a tym bardziej na dużej plantacji. Klucz, aby wybrać sprzęt, który będzie dla nas optymalny.
Podobnie, jak w przypadku innych narzędzi, z jakich korzysta ogrodnik, również opryskiwacz ogrodowy należy dobrać względem swoich potrzeb i wymagań. Kluczowy jest rozmiar działki czy ogrodu. Oczywiście im powierzchnia jest większa, tym sprzęt powinien mieć pojemniejszy zbiornik i być wydajniejszy. Najmniejsze opryskiwacze mają zbiorniki o pojemności zaledwie 0,5 l cieczy, te największe nawet ponad 10 l.
Pod uwagę weźmy także materiał wykonania zbiornika. Z jednej strony musi on być odporny na działanie substancji chemicznych, z drugiej – powinien być lekki, co znacznie upraszcza operowanie sprzętem w ogrodzie. Jeżeli ma to być sprzęt uniwersalny, przydaje się również regulacja strumienia powietrza poprzez specjalną, najlepiej mosiężną dyszę. Z kolei na wygodną pracę i opryskiwanie drzew na wysokości kilku metrów pozwala teleskopowa lanca.
Nigdy nie powinien to być decydujący czynnik, ale wielu ogrodników zwraca uwagę na cenę. Ta w dużej mierze zależy od rodzaju narzędzia. Najtańsze są ręczne opryskiwacze ogrodowe. Droższe są rozpylacze spalinowe oraz akumulatorowe, które podnoszą komfort i przyspieszają pracę.
Dla kogo opryskiwacz ogrodowy ręczny?
Pod względem sposobu przeznaczenia opryskiwacze dzielimy przede wszystkim na narzędzia ręczne oraz spalinowe. Te pierwsze sprawdzą się przede wszystkim do pracy na niewielkich powierzchniach (m.in. małe ogrody, balkony, tarasy).
Zwłaszcza do nawilżania roślin na balkonie lub tarasie zakupić możemy najmniejsze opryskiwacze pulsacyjne, ze zbiornikami o pojemności dochodzącej do 2 l. To urządzenia wyposażone w pompkę i dźwignię. Sposób ich działania jest bardzo prosty, ale praca z nimi monotonna i długotrwała. Należy ręcznie naciskać dźwignię, a rozpylacz rozpryskuje wodę.
Jeżeli powierzchnia jest większa (np. mały ogród), a wciąż chcemy pozostać przy tańszych opryskiwaczach ręcznych, bardziej komfortowe w pracy będą opryskiwacze ciśnieniowe noszone na plecach (plecakowe). To sprzęt z pompką, która wtłacza ciecz do rurki pod większym ciśnieniem, a oprysk ma charakter ciągły. O ile w opryskiwaczach pulsacyjnych wystarczy rozprowadzanie cieczy punktowo, o tyle w rozpylaczach plecakowych bezcenna jest mosiężna, regulowana dysza służąca za regulator strumienia cieczy. Jeżeli kupimy taki sprzęt ze zbiornikiem o pojemności powyżej 10 l i dodatkowo wyposażymy go w teleskopową lancę, opryskiwacz ogrodowy w tej formie sprawdzi się nawet na większych powierzchniach, również do spryskiwania koron drzew na wysokości kilku metrów.
Dla kogo spalinowy opryskiwacz do roślin?
Przy naprawdę dużych działkach, na plantacjach lub na mniejszych ogrodach, jeżeli tylko chcemy ułatwić sobie pracę, sprawdzą się opryskiwacze spalinowe lub akumulatorowe. To urządzenia z zapłonem elektronicznym, które nie wymagają ręcznego pompowania płynu, dają też możliwość opryskiwania proszkowego.
Jeżeli zdecydujemy się na taki sprzęt, pamiętajmy, aby po każdym użyciu poddać go konserwacji. Zwłaszcza że nie jest to trudne i nie wymaga użycia specjalnych środków czystości. Wystarczy przemyć je ciepłą wodą.
Jak widzimy, opryskiwacze ogrodowe są naprawdę różne. Dla większości z nas wystarczające będą ręczne rozpylacze do roślin – pulsacyjne lub ciśnieniowe. Te pierwsze posłużą do nawilżania roślin w domu. Przy opryskiwaczach plecakowych możemy pielęgnować w ten sposób rośliny w przydomowym ogrodzie czy na działce, zwłaszcza przy zastosowaniu w nich mosiężnych dysz i dłuższych lanc. Alternatywą są opryskiwacze spalinowe – z jednej strony droższe, z drugiej zapewniające większy komfort pracy.